Dzisiejsze realia wymagają od przedsiębiorcy obecności w mediach społecznościowych. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że jest to jeden z najbardziej efektywnych kanałów do promowania biznesu. Mimo ogromnego potencjału tego typu narzędzi – należy pamiętać, że wiąże się z nimi pewna pułapka.
Istnieje bowiem cienka granica między zdrowym działaniem w mediach społecznościowych, a poświęcaniem im zbyt wielu godzin cennego czasu. To ostatnie może zresztą mieć naprawdę dotkliwe konsekwencje. Mowa tu oczywiście o swoistym wypaleniu. Od tego zaś jest krótka droga do stracenia chęci do działania. Na szczęście jednak istnieje kilka sprawdzonych sposobów na uniknięcie owego wypalenia.
Ustalenie granic w korzystaniu z mediów społecznościowych w celach biznesowych to jedna z podstaw, o które należy zadbać. W social mediach bardzo łatwo jest “się zatracić”. Nawet logowanie na przysłowiowe 5 minut (by sprawdzić wiadomości i powiadomienia) często przedłuża się do godziny czy dwóch. Przedsiębiorca nie może sobie pozwolić na taką stratę czasu, dlatego istotne jest dokładnie planowanie. W jaki sposób? Całkiem dobre rozwiązanie stanowi ustawienie sobie dziennych limitów, pulę których uszczuplony przy każdych odwiedzinach social mediów.
Działamy dziś nie w jednym, a w kilkunastu różnych mediach społecznościowych, często umożliwiających osiąganie innych celów oraz docieranie do różnych odbiorców. Jako część procesu wyznaczania jasnych granic w użytkowaniu social media, dobrą i logiczną opcją jest ograniczenie ich liczby. Przynajmniej jeśli nie posiadamy pracowników, którzy wspieraliby w zarządzaniu nimi.
Warto zatem zastanowić się nad tym, co chcemy osiągnąć wykorzystując social media. Skupmy się na tych platformach, które generują największy ruch, ale też pozwalają na skuteczną realizację zamierzonych celów. Zamiast wybierać kilkanaście mediów, zdecydujmy się na kilku najważniejszych. Owocem takiego podejścia będą lepszej jakości treści przy mniejszym poziomie zmęczenia psychicznego.